Opisy wypraw

Jaskinia Józefa

Adam Szałanda.

Jaskinia „Józefa"


Długość – 402 metry, głębokość 41,5 m.


Pomysł na wyjazd w trakcie długiego weekendu zrodził się około 2 tygodni przed majówką.


Z racji małej ilości chętnych, pierwotny cel wyjazdu – kompleks „RIESE", został przesunięty na czerwiec. Nasza dwójka, wybrała się na Jurę do wsi Rodaki. Darek posiadał informacje o jaskiniach odkrytych we wzgórzu o nazwie Las Góra, położonym w pobliżu wioski. Jako, że wyjazd nastąpił po pracy 30 kwietnia, pierwszą noc spędziliśmy w Kusiętach. Po lekkim śniadanku i szybkiej kawie ruszyliśmy w stronę Olkusza. Mili policjanci po sprawdzeniu naszej trzeźwości poinstruowali jak najwygodniej dojechać na miejsce. Dzięki grotołazom poznanym pod XVII wiecznym drewnianym kościółkiem trafiamy na otwór jaskini, bez ich pomocy zlokalizowanie wejścia byłoby bardzo trudne. Suche liście i połamane gałęzie skutecznie maskują takie miejsca.


Pierwsze wrażenie – łatwe, wąskie wejście i zjazd dale przepinka, półka. Teraz wybieramy – dalszy zjazd głęboką na 35 metrów studnią Asa czy trawers kolejnych korytarzy i zjazdy Po drodze oszałamiające widoki. Szczególnie Salka Daniela i pokryty biały mlekiem wapiennym Biały Korytarzyk. Salka Daniela nie jest zbyt szeroka ok. 3,5m, ale wysokość dochodząca do 15 metrów oraz Galeria Rekina naprawdę robią wrażenie. Po ciepłej herbatce rozpoczynamy mozolną drogę do wyjścia. Najwięcej trudności sprawił worek ze sprzętem oświetleniowym. Ciężar skutecznie nadwyrężał siły a charakter jaskini sprawiał, że nasz żółty worek często zahaczał o skały. Jednak - ku wspólnej satysfakcji, po 8 godzinnej akcji opuszczamy Jaskinię Józefa. Piękną wycieczkę kończymy noclegiem na leśnej łące. Wspomnieniom o minionym dniu nie ma końca, czas przy ognisku mija nam bardzo miło ale zmęczenie zwycięża i znużeni wbijamy się w ciepłe śpiwory.
O poranku wyruszamy na dalszą eksplorację Las Góry. Poszukujemy Jaskini Rysiej i jaskini Spełnionych Marzeń. O ile Rysią znajdujemy dość szybko, to drugiej jaskini w żaden sposób nie możemy znaleźć. Co ciekawe, Darek znajduje dwa, nigdzie nie opisywane wejścia! Ktoś je wcześniej zasłonił gałęziami z wycinki – szkoda, że nie jesteśmy pierwsi. Jak widać Las Góra kryje niejedną niespodziankę!
Z naszych obserwacji wynika, że do jaskini bezpiecznie może wejść zespół 4 osobowy. Spora ilość przepinek powoduje, iż grotołazi nie będą sobie przeszkadzać. Warunkiem jest dobre wyszkolenie i sprawne pokonywanie przepinek zarówno przy zjeździe i wychodzeniu. Należy posiadać dwie liny o długości ok. 50 metrów i kilkanaście karabinków. Niezbędny jest też komplet sprzętu do wychodzenia założony już przy zjeździe. Jaskinia jest naprawdę duża i wszystko może się wydarzyć. Może zajść potrzeba szybkiej ewakuacji i nie będzie czasu na przygotowanie sprzętu. Szczególną uwagę należy zwrócić na zaklinowane pomiędzy ścianami kamienie tzw. wanty. Wiele z nich jest naruszonych przez erozję i wiadomo że się oberwą – nie wiadomo tylko kiedy...
Z racji późnej pory i spraw rodzinnych żegnamy Rodaki i powoli wracamy. Wiemy, że musimy tu wrócić!